Nowa publikacja wydana przez stalowowolskie muzeum

Muzeum Regionalne w Stalowej Woli wydało nową publikacje. Książka nosi tytuł „Kresy moje, utracone. Ze wspomnień mieszkańców Stalowej Woli”.

80. rocznica wybuchu II wojny światowej stała się przyczynkiem dla działań muzealnych,
mających na celu zwrócenie uwagi na tę część mieszkańców Stalowej Woli, która ma
pochodzenie kresowe, a w wyniku zawirowań historii znalazła swój nowy dom w naszym
mieście. Dzięki Kresowianom ze Stalowej Woli mogliśmy poznać wiele interesujących,
nieznanych faktów dotyczących ich rodzin przybyłych z terenów województw wschodnich II
RP. To ostatni już świadkowie, którzy mogą jeszcze opowiedzieć, jak żyło się na Kresach.
Kresowianie ze Stalowej Woli, przedstawiając swoje życiowe doświadczenie, naszkicowali
także historię i losy Polaków żyjących kiedyś na Kresach. Ich wspomnienia oparte zostały na
osobistym doświadczeniu lub opowieściach rodziców, dziadków i krewnych. Pozbawieni
swoich domów, znanego sobie sąsiedztwa, wypędzeni z własnego gospodarstwa, mieszkania,
ziemi, są dzisiaj świadomi i pogodzeni z tym, że na zawsze utracili Kresy, które pozostały
jeszcze w ich pamięci.
W publikacji znalazło się kilkadziesiąt wspomnień zebranych w ramach muzealnych badań
terenowych, korespondencji i nielicznych materiałów publikowanych, oraz ponad sto
fotografii z archiwów rodzinnych i kilkadziesiąt pamiątek. Publikacja została wzbogacona o
nowe, udostępnione materiały, przyniesione już w czasie trwania wystawy przez
stalowowolan, którzy po obejrzeniu ekspozycji zadeklarowali chęć podzielenia się nimi.

Narracja podzielona jest na sześć części, które prowadzą czytelnika do małych i dużych
kresowych miejscowości. Przytoczone wspomnienia Kresowian przybliżały mało znany obraz
tych ziem, przepełniony pozytywnym myśleniem, troską o Ojczyznę, nadzieją Polaków na
lepszą przyszłość, odbudowę i rozwój kraju po czasach niewoli i walkach o niepodległość.
Ale to także pozbawiona patosu zwyczajna opowieść o życiu rodzinnym i sąsiedzkim w
wielokulturowych wsiach, miasteczkach i miastach. Kresowianie wspominali historie
rodzinne, członków swoich rodzin i bliskich, domy i gospodarstwa, życie w sąsiedztwie także
w odniesieniu do wielonarodowości Kresów i stykania się z różnorodnością kultur i religii,

bogate zwyczaje, a także sytuację ekonomiczną. To wspomnienia przywołujące zapamiętane
widok pięknych pejzaży, ważne miejsca kultu religijnego, kierunki turystyczne, modlitwy,
piosenki i pieśni. To także opowieść o dbałości patriotycznego wychowania oraz nauczania,
która procentowała w postawach Polaków gotowych zawsze do walki za Ojczyznę, ale i
rzetelnej pracy na rzecz młodego państwa.
Zaprezentowane tutaj wybrane pamiątki posiadają własną historię: obrazek Pamiątka
Komunii świętej Stanisławy Jeleńkowskiej, zachowany do dzisiaj przedmiot zabrany przez nią
z Wołynia; makatka wyszyta przez Annę Durkaczową, nauczycielkę z Przedrzymich,
zamordowaną przez bandę UPA; szkatułka wykonana przez snycerza Stanisława
Medyńskiego, który dobrowolnie udał się na zesłanie podążając za ukochaną; obraz MB
Ostrobramskiej z domu Adamskich, przypisujących mu ocalenie podczas napadu bandy UPA
na ich dom.
Wśród zachowanych fotografii kresowych rodzin, nowożeńców (rodzice rozmówców lub ich
znajomi, krewni), młodzieży i dzieci szkolnych, maleńkich pociech (często byli to sami
rozmówcy w wieku dziecięcym), żołnierzy itd., znalazły się zdjęcia osób znanych dobrze
później w Stalowej Woli, np. lwowiaka Stanisława Jaśkiewicza, cenionego lekarza
neurochirurga, pracującego przed wojną we lwowskich szpitalach; Bronisławy Genejówny,
przedwojennej nauczycielki (na Huculszczyźnie), a później pielęgniarki we Lwowie;
kolejarza Wacława Podsiadły, późniejszego żołnierza w Armii Andersa; lwowskich
nauczycielek Mieczysławy Świerczowej i Marii Kossowskiej.
Dużą grupę zachowanych materiałów archiwalnych stanowiły dokumenty osobiste, szkolne
świadectwa i zaświadczenia oraz dyplomy rzemieślnicze, umowy nabycia nieruchomości i
gruntów.
W publikacji znalazły się również ciekawe wspomnienia siostrzenicy wybitnego polskiego
pisarza Kornela Makuszyńskiego, mieszkającej w Stalowej Woli, fotografie obrońców
Lwowa i uczestników wojny polsko-bolszewickiej.
Wybuch II wojny światowej odmienił całkowicie życie Kresowian, dlatego wielka
utrata była nieodłącznym elementem ich wspomnień, pełnych bolesnych i dramatycznych
przeżyć. W tej części wśród nielicznych pamiątek znalazły się ocalone dewocjonalia,
dokumenty okupacyjne i repatriacyjne oraz korespondencja.
W publikacji nie zabrakło odniesień do współczesności i sentymentów związanych z
Kresami.