DKK dla Dorosłych – Musiał Grzegorz – „Ja, Tamara”

W środę, 8 czerwca miało miejsce kolejne spotkanie Dyskusyjnego Klubu Książki dla Dorosłych w Filii nr 2. Rozmowa toczyła się wokół książki Grzegorza Musiała pt. „Ja, Tamara”.

 Sam autor zaznacza, iż książka w żadnej mierze nie jest biografią ani monografią, ale powieścią historyczną, zainspirowaną faktami z życia wybitnej polskiej malarki Tamary Łempickiej. Fakty te i wspomnienia osób, które znały malarkę zebrał podczas swoich licznych podróży. Narratorką jest sama artystka, królowa art deco, która u schyłku życia nagrywa na taśmach magnetofonowych swoje wspomnienia a kieruje je do bliskiego przyjaciela Pabla.

Opowieść Grzegorza Musiała wciąga od samego początku, udało mu się przedstawić wiarygodny obraz  polskiej malarki, której dzieła osiągają zawrotne ceny na świecie a w Polsce jest  odkrywana. Ta książka to próba przywrócenia pamięci o niej.

Tamara Łempicka została uwidoczniona w wielu wymiarach: matki, żony, biseksualistki i …katoliczki. Autor starał się oddać jak najwięcej szczegółów. Ta historia jest do bólu wiarygodna ze wszystkimi detalami. Różne etapy życia, jej rozterki, sukcesy i porażki przewijają się przez arystokratyczny Petersburg, Paryż, Włochy a kończą na podróży z mężem do Stanów Zjednoczonych. Tamara Łempicka postrzegana jest jako kobieta pełna sprzeczności. –  „(…) tak bardzo chciała być z lodu, a była z ognia.”

Postać Tamary Łempickiej została określona przez klubowiczki, jako kobieta o dużym potencjale i ostrym języku, kreująca własną osobę. Już jako nastolatka poznała dziełach największych klasyków, którymi się później inspirowała – „Jak Michał Anioł, marzeniami dłuta odrzucał to, co nie było jego Dawidem, tak ja ruszam w podróż przez swój czas – aż krok po kroku, obraz po obrazie, wyłaniać się zacznie Tamara, której imienia będą kiedyś szukać w encyklopediach…”

Na pytanie prowadzącej, jaka więc była Tamara Łempicka ; padały określenia: egoistka, ekscentryczka, samotna, indywidualistka z własnym stylem, wyrobiona kulturalnie i towarzysko. Prowadziła bardzo burzliwe życie, które stało się przyczyną rozpadu jej małżeństwa z Tadeuszem. Temat rodziny, miłości i trudnych relacji z  matką, z córką sprawił, że dyskusja stała się bardziej ożywiona i wniosła sporo emocji. Tamara miała bardzo władczy charakter i nie mogła poświęcić wiele czasu córce. Bardziej dbała o rozwój swojej kariery a i nie stroniła od życia towarzyskiego.  – Czy nie wystarczał jej talent, jaki miała? Czy musiała trzymać się ludzi z Bohemy Paryskiej? – te i podobne pytania padały podczas dyskusji.  

Pierwszy raz jej obrazy ujrzały światło dzienne w 1922 roku, dzięki staraniom siostry. Tamara cierpiała na depresję, nie stroniła od środków odurzających i alkoholu. – „Jestem artystką – a artystce wszystko można!”.

Tamara jest osobą, którą się ubóstwia albo nienawidzi – nie ma zbyt wiele pomiędzy – I jak sama mówiła do Pabla – „Ty rozumiesz, ty jeden, moja nienawiść do przeciętności. Niech będzie wspaniale dobry gust. Niech będzie wspaniale zły gust. Ale niech to będzie wspaniałe. Albo straszne. Ale nigdy, przenigdy niech to nie będzie najohydniejszy ze wszystkiego: dobry gust klasy średniej”. – Sztuka nie może być pokorna, bo wtedy to odtwarzanie a nie tworzenie  – powiedziała pani Iwona

Głównym celem jaki sobie postawiła malarka to : Nie kopiować. Stworzyć własny styl, barwy świetlne i lśniące, odnaleźć w moich modelach elegancję.

Powieść Grzegorza Musiała większość klubowiczek zachwyciła, choć nie czytało jej się łatwo. Trudność sprawiło naszpikowanie książki licznymi nazwiskami artystów, pisarzy, ludzi kultury i epoki oraz przypisy umieszczone na końcu książki. Kilka pań, przed spotkaniem udało się do Muzeum Narodowego w Lublinie, by obejrzeć wystawę „Tamara Łempicka – kobieta w podróży”.

Kolejne spotkanie DKK dla Dorosłych odbędzie się w środę 14 lipca a rozmawiać będziemy o powieści Kristin Hannah pt. „Wielka samotność”.

Żródło MBP Stalowa Wola