We wtorek, 26 stycznia przed drzwiami budynku Miejskiej Biblioteki Publicznej w Stalowej Woli stanął bałwan w okularach i zielonej, okazałej czapce i takiego koloru muszce. – Mamy nadzieję, że nasz odźwierny będzie jeszcze długo witał naszych Czytelników – przekonują pracownicy biblioteki, którzy za pośrednictwem Facebooka szukają imienia dla śniegowego dżentelmena, który z książką w ręce zachęca przechodniów do odwiedzenia książnicy.
Pomysł postawiania takiego sympatycznego „witacza” powstał natychmiast, jak tylko okazało się, że doczekaliśmy się w Stalowej Woli prawdziwej zimy. Prawdziwej, czyli takiej z dużą ilością śniegu. Białego puchu napadało co niemiara, a już następnego dnia pracownicy biblioteki w taki niecodzienny sposób postanowili wywoływać uśmiech wśród wszystkich zdążających do MBP. – Ludzie przystają i robią zdjęcia bałwankowi, pierwszego zdjęcia doczekał się dosłownie w chwilę po tym, jak skończyliśmy go przystrajać. Wywołuje on u wielu uśmiech na twarzy. I oto nam chodziło – przekonują bibliotekarze.
W swoich mediach społecznościowych pracownicy biblioteki informują także o tym, że szukają dla bałwana imienia. Dyskusja wywiązała się w komentarzach. Propozycje czytelników to między innymi: Król, Śnieżny King, z racji lokalizacji zaproponowane zostały imiona Bibliotek, Czytaczek, Bajarz, Bajtuś, a nawet Feliks Biały. – Może pomożecie Drodzy Czytelnicy? Wystarczy wejść na nasz Facebookowy profil i wpisać swoją propozycję pod postem z bałwankiem – zachęcają do zabawy bibliotekarze. Miejmy nadzieję, że pogoda pozwoli i literacki bałwan postoi jeszcze jakiś czas.
Żródło MBP Stalowa Wola
