Kierowca kursowego busa złamał obowiązujace przepisy

Mandatem zakończyła się kontrola pasażerskiego busa w Zarzeczu. Kierowca przewoził więcej osób niż zezwalają na to przepisy związane z epidemią. Pojazd miał 16 miejsc siedzących, a podróżowało nim 10 osób. Pasażerowie mogli kontynuować dalszą jazdę, dopiero po podstawieniu przez przewoźnika drugiego pojazdu.

W związku z epidemią koronawirusa, na terenie całego kraju, zostały wprowadzone obostrzenia dotyczące zbiorowego transportu drogowego. Nowe przepisy jasno określają ile osób, w tym samym czasie, może korzystać z transportu publicznego. Liczba pasażerów nie może być większa niż połowa miejsc siedzących. Ma to chronić pasażerów i zapewniać im bezpieczny transport. Większość przewoźników stosuje się do nowych zasad, jednak zdarzają się i tacy, którzy je lekceważą.

Wczoraj rano, policjanci ruchu drogowego, na drodze krajowej nr 19 w Zarzeczu, zatrzymali do kontroli pasażerskiego busa. Pojazd jechał z Rzeszowa do Mińska Mazowieckiego. Wewnątrz było więcej pasażerów niż pozwalają na to przepisy. Bus miał 16 miejsc siedzących, więc mógł zabrać 8 osób. W pojeździe, było jednak 10 pasażerów.

Kierowca za nieprzestrzeganie przepisów otrzymał mandat. Pasażerowie czekali na drugiego busa, podstawionego przez przewoźnika.

Pamiętajmy, że kierowca kursowego transportu jest zobowiązany do przestrzegania przepisów, jednak my sami również możemy zwrócić uwagę na to, że przewozi zbyt dużo pasażerów i naraża zdrowie ich wszystkich.

Źródło KPP Nisko