Policjanci przerwali nieodpowiedzialną podróż trzem mężczyznom, którzy jeździli samochodem popijając piwo i zaczepiali przechodniów. Samochód trafił na parking policyjny, a jego kierowca oraz pasażerowie zostali zatrzymani.
10 lipca wieczorem, funkcjonariusze niżańskiego zespołu patrolowo-interwencyjnego otrzymali zgłoszenie o mężczyznach, którzy jeżdżąc chryslerem w gminie Rudnik nad Sanem, zaczepiali przechodniów. Podczas patrolu okolicznych miejscowości, policjanci zauważyli pojazd odpowiadający opisowi ze zgłoszenia i uniemożliwili mu dalszą jazdę, poprzez zajechanie drogi radiowozem.
Od 30-letniego kierowcy chryslera wyczuwalny był alkohol. Pobrano od niego krew do badań. Ponadto okazało się, że 30-letni mieszkaniec Poznania nie posiadał uprawnień do kierowania pojazdami, a chrysler którym kierował nie ma aktualnego ubezpieczenia.
Pozostali dwaj pasażerowie chryslera, w wieku 32 i 34 lat, podczas legitymowania zachowywali sie wulgarnie i wprowadzali policjantów w błąd, co do swojej tożsamości. Ponadto przyznali, że podczas podróży popijali piwo, którego całą skrzynkę wozili w pojeździe. Funkcjonariusze zabezpieczyli również tablice rejestracyjne, które znaleźli w środku samochodu.
Pojazd został zabezpieczony na parkingu policyjnym, a męzczyźni zatrzymani w policyjnym areszcie. Oprócz odpowiedzialności za zachowanie niezgodne z prawem oraz podawanie funkcjonariuszom fałszywych danych, którą ponieśli pasażerowie. Surowe konsekwencje poniesie także kierowca pojazdu
