Jeden uderzył w ogrodzenie, drugi odjechał ze stacji. Obaj byli pijani

Podczas weekendu policjanci zatrzymali dwóch nietrzeźwych kierowców. W sobotę pijany kierowca opla stracił panowanie nad pojazdem, staranował płoty dwóch posesji i uciekł. W niedzielę przed południem, dzięki obywatelskiemu zgłoszeniu zatrzymany został nietrzeźwy kierowca wyjeżdżający ze stacji benzynowej. Miał 2,5 promila alkoholu w organizmie i dożywotni zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych.

W sobotę po godz. 22 dyżurny otrzymał zgłoszenie o kierowcy opla, który wjechał w dwa ogrodzenia posesji i uciekł do lasu. Policjanci podejrzewali, że kierowca mógł być pijany i uciekł, aby uniknąć konsekwencji. Sprawdzili w bazie danych do kogo należy pojazd i jak wygląda właściciel. 44-latek pochodził ze Zdziar. Funkcjonariusze szybko zlokalizowali uciekiniera. Szedł piechotą do domu. Przyznał się, że kierował pojazdem pod wpływem alkoholu. Policjanci sprawdzili stan jego trzeźwości. Miał blisko 2,5 promila alkoholu w organizmie. Powiedział, że stracił panowanie nad pojazdem, staranował dwa ogrodzenia i wjechał do rowu. Pojazd został uszkodzony. Uciekł, po tym jak nie mógł wyjechać samochodem. 

Natomiast w niedzielę, po interwencji świadków został zatrzymany nietrzeźwy kierowca fiata. 46-latek przyjechał na stację benzynową w Nisku. Świadek zauważył, że kierowca może być pod działaniem alkoholu. Próbował go zatrzymać, jednak mężczyzna zdołał odjechać ze stacji. Powiadomiono dyżurnego jednostki. Policjanci zostali skierowani na miejsce zgłoszenie gdzie zatrzymali kierującego fiatem w rejonie ronda w Nisku. Kierowca był pod silnym wpływem alkoholu. Badanie stanu trzeźwości wykazało blisko 3 promile alkoholu w jego organizmie.

46-latek z gminy Jarocin usiadł za kierownicą nietrzeźwy, pomimo posiadania dożywotniego zakazu prowadzenia wszelkich pojazdów mechanicznych. Jechał z dwoma kolegami.

Źródło KPP Nisko