Jechał oplem z cofniętym licznikiem

Od kilku lat policjanci podczas kontroli drogowej dokonują sprawdzenia stanu licznika. Wczoraj funkcjonariusze zatrzymali kierującego oplem, którego liczba przejechanych kilometrów nie zgadzała się z zapisem w systemie CEPiK – rozbieżność dotyczyła blisko 7 tys. kilometrów. Teraz funkcjonariusze będą wyjaśniać, jak doszło do nieprawidłowości wskazań licznika i kto jest za to odpowiedzialny. Za to przestępstwo grozi kara od 3 miesięcy do 5 lat pozbawienia wolności.

Wczoraj przed godz.15, w miejscowości Jarocin, policjanci niżańskiego ruchu drogowego zatrzymali do kontroli osobowego opla. Podczas sprawdzeń w policyjnym systemie okazało się, że liczba przejechanych kilometrów znacznie odbiega od tej zapisanej podczas ostatniego badania technicznego.

Rozbieżność dotyczyła blisko 7 tys kilometrów. 23-letni kierowca tłumaczył policjantom, że nie ingerował  w wartość przebiegu pojazdu.Teraz funkcjonariusze będą wyjaśniać, jak doszło do nieprawidłowości wskazań licznika i kto jest za to odpowiedzialny.

Od początku 2020 roku, policjanci podczas kontroli drogowej sprawdzają aktualny stan licznika i porównują go z danymi wprowadzonymi do systemu CEPiK. Znowelizowane przepisy kodeksu karnego (art. 306a) stanowią, że jakakolwiek ingerencja we wskazania drogomierza w aucie jest przestępstwem, zagrożonym karą pozbawienia wolności od 3 miesięcy do 5 lat. Odpowiedzialność ponosi zarówno osoba, która cofa licznik, jak i właściciel pojazdu, który zleca wykonanie takiej usługi.

 

Źródło KPP Nisko