
W murach Muzeum Regionalnego w Stalowej Woli otwarta została wystawa Domowroty. Włodzimierz Puchalski, prezentująca część niezwykłego dorobku znakomitego polskiego fotografa, pioniera fotografii przyrodniczej i pasjonaty przyrody.
Fotograf i przyrodnik
Wiele osób wie, kim jest sir David Attenborough. Niewiele jednak jest świadomych faktu, że Polacy mają postać dorównującą temu brytyjskiemu przyrodnikowi i filmowcowi. Jest nią Włodzimierz Puchalski. Był fotografem, leśnikiem, pionierem filmu przyrodniczego, reżyserem, podróżnikiem, polarnikiem, niestrudzonym popularyzatorem wiedzy o rodzimej faunie. Jego prace — dziesiątki albumów fotograficznych i książek, kilkadziesiąt filmów dokumentalnych, programy radiowe i telewizyjne — do lat 70-tych XX wieku kształtowały wyobrażenia Polaków o kontakcie z naturą.
Puchalski fotografią interesował się od dzieciństwa. Pierwszy aparat fotograficzny otrzymał od dziadka na 13. urodziny. Profesjonalnie zaczął się zajmować tą dziedziną w latach 30. podczas studiów na Politechnice Lwowskiej. Pierwszą wystawę swoich prac przygotował mając zaledwie 19 lat. Jego zdjęcia prezentowano w wielu konkursach międzynarodowych i wielokrotnie nagradzano. W Kairze w 1949 roku prasa nadała Włodzimierzowi Puchalskiemu przydomek „Colosse” — olbrzym. Wyróżniało go szczególne podejście do natury, nacechowane miłością i respektem. Za najważniejsze uznaje się fotografie zwierząt w ich naturalnym środowisku, wykonywane najczęściej z ukrycia, niepozowane. Były to zdjęcia doskonałe, o dużej wartości naukowej i dydaktycznej, a jednocześnie wysokich walorach artystycznych.
Domowroty
Tytułowe „domowroty” są polskim odpowiednikiem naukowego terminu „homing”, oznaczającego zdolność zwierząt do powracania do gniazda, nawet jeśli znajdą się poza swoim zwyczajowym obszarem życia. Na wystawie zostało to zilustrowane przez przybliżenie eksperymentu przyrodniczego dotyczącego bocianów, jaki miał miejsce w latach 1937–1938 we wsi Butyny, obecnie w Ukrainie. W badaniach tych czynnie uczestniczył również Włodzimierz Puchalski.
Wątek lokalny w biografii Puchalskiego
Bohater wystawy związany był również z terenem dzisiejszego powiatu stalowowolskiego. W latach 1940–1944 mieszkał bowiem i pracował jako leśniczy w leśnej osadzie Brzóza niedaleko Radomyśla nad Sanem. Trafił tu jako zbieg z niemieckiej niewoli za sprawą zaprzyjaźnionej z nim rodziny Chrzanowskich z Krakowa. Został zatrudniony, by zarządzać ich majątkiem ziemskim, walczył z kradzieżami drewna, ale też czynnie działał w podziemiu antyhitlerowskim na terenie Lubelszczyzny.
Wystawa
Ekspozycja miała swoją premierę w 2022 roku w Międzynarodowym Centrum Kultury w Krakowie, a jej wersja stalowowolska prezentuje część obiektów pokazywanych pierwotnie czyli ponad sto fotografii z kolekcji Muzeum Niepołomickiego. Ich dopełnieniem są pamiątki po Włodzimierzu Puchalskim, między innymi aparat fotograficzny, wodery i akcesoria podróżnicze. Bardzo ważny jest aspekt edukacyjny wystawy, przygotowano więc też coś dla najmłodszych odbiorców. Po tropach umieszczonych na podłodze dzieci będą mogły trafić do domów wiewiórki, ropuchy oraz mewy śmieszki. Starannie przygotowane rekonstrukcje gniazd umieszczone w skrzyniach pozwolą na zajrzenie do środka, czyli na to, czego nie moglibyśmy zrobić w naturalnym środowisku tych zwierząt. Wystawie towarzyszy program edukacyjny z zajęciami dla wszystkich grup wiekowych.
Ekspozycja będzie dostępna do 29 czerwca 2025 roku.