Pusty plac po wyburzonym przedszkolu przy ul. KEN w Stalowej Woli wciąż straszy swoim wyglądem. Choć pozostała piękna zieleń, a mieszkańcom marzy się skwer do wypoczynku urzędnicy nie dostrzegają możliwości stworzenia ludziom oazy do rekreacji.
Pusty plac po wyburzonym przedszkolu przy ul. KEN w Stalowej Woli wciąż straszy swoim wyglądem. Choć pozostała piękna zieleń, a mieszkańcom marzy się skwer do wypoczynku urzędnicy nie dostrzegają możliwości stworzenia ludziom oazy do rekreacji.