Zdecydowana postawa świadka przyczyniła się do wyeliminowania z ruchu nietrzeźwego kierowcy. 73-latek kierujący toyotą miał w organizmie blisko 2 promile alkoholu i spowodował kolizję. Policjanci zatrzymali mężczyźnie prawo jazdy, a za popełnione przestępstwo odpowie przed sądem. Grozi mu do 3 lat pozbawienia wolności.
We wtorek przed godz. 16, dyżurny stalowowolskiej jednostki, został poinformowany o obywatelskim ujęciu nietrzeźwego kierowcy, który chwilę wcześniej spowodował kolizję drogową. Do zdarzenia doszło na ul. Czarnieckiego.
Z relacji świadka wynikało, że jadąc od strony Pysznicy w kierunku Stalowej Woli zauważył, że kierujący toyotą, który wyjechał od strony ogrodów działkowych, ma problem z utrzymaniem prostego toru jazdy. Po przejechaniu kilkuset metrów pojazd ten zjechał na przeciwległy pas ruchu, doprowadził do zderzenia bocznego z innym pojazdem i pojechał dalej. Kiedy kierujący toyotą zjechał na chwilę na zatoczkę autobusową świadek uniemożliwił mu dalsza jazdę i wyciągnął z pojazdu kluczyki.
Na miejsce przyjechał patroli policji. Badanie alkomatem wykazało, że 73-letni mieszkaniec Stalowej Woli miał blisko 2 promile alkoholu w organizmie. Mężczyźnie zostało zatrzymane prawo jazdy, usłyszał już zarzut kierowania pojazdem w stanie nietrzeźwości. Teraz za swój czyn odpowie przed sądem. Grozi mu kara do 3 lat pozbawienia wolności.
Pamiętajmy, że pijany kierujący jest zagrożeniem dla siebie i innych użytkowników dróg. Reagujmy, zawsze gdy mamy podejrzenie kierowania po alkoholu. Przekazana policji informacja może uratować czyjeś życie
