Dwóch mężczyzn usłyszało po 7 zarzutów

Niżańscy policjanci z zespołu do walki z przestępczością gospodarczą przedstawili po 7 zarzutów dwóm mężczyznom, którzy bezprawnie wyłudzili kredyt bankowy na łączną kwotę blisko 140 tys. złotych. 32-latek, podając się przedstawicielkę firmy ankieterskiej, przez dłuższy czas korespondował z pokrzywdzonym zdobywając jego zaufanie. Następnie drugi z mężczyzn, składał pokrzywdzonemu obietnice pozbycia się niechcianego kredytu i w tym celu podawał się za sekretarkę firmy. Mężczyznom grozi kara nawet do 8 lat pozbawienia wolności.

W połowie 2022 roku, niżańscy funkcjonariusze przyjęli zawiadomienie w sprawie oszustwa polegającego na wyłudzeniu kredytu bankowego. Zgłaszający przekazał policjantom, że kobieta, z którą korespondował, podstępem zdobyła dostęp do jego konta i w jego imieniu zaciągnęła kredyt na łączną kwotę blisko 100 tys. złotych.

Zanim pokrzywdzony zawiadomił organy ścigania, był zapewniany przez swoją rozmówczynię, że kredyt który został zaciągnięty na jego dane jest wynikiem pomyłki i wkrótce sytuacja zostanie wyjaśniona. Na początku znajomości, kobieta przekazała że pracuje w firmie ankieterskiej oferującej wybranym klientom różne korzyści finansowe.

Mężczyzna cały czas wierzył w jej zapewnienia, jednak po kilku tygodniach skontaktowała się z nim inna kobieta przekazując informację o śmierci jego znajomej. Jednocześnie dodała, że wyjaśnia sprawy dotyczące oszustw dokonanych przez jego wcześniejszą rozmówczynię.

Mieszkaniec naszego powiatu, mając nadzieję na wyjaśnienie sprawy i pozbycie się niechcianego kredytu, przekazał dane kobiecie, która rzekomo zajmowała się oszukanymi klientami firmy ankieterskiej. Wkrótce mężczyzna dowiedział się o następnym zaciągniętym kredycie na jego dane. Tym razem na kwotę ponad 40 tys. złotych.

Sprawa była wielowątkowa. W trakcie prowadzonych czynności wyszło na jaw, że za przedstawicielki firmy podawało się dwóch mężczyzn, którzy wcześniej znali pokrzywdzonego. To mieszkańcy powiatu stalowowolskiego w wieku 32 i 27 lat.

Zgromadzony w tej sprawie obszerny materiał dowodowy pozwolił na przedstawienie im po 7 zarzutów dotyczących m.in. bezprawnego uzyskania informacji oraz oszustwa.

Mężczyznom grozi kara nawet do 8 lat pozbawienia wolności.