Podczas prac ziemnych związanych z realizacją inwestycji w miejscowości Racławice natrafiono na szczątki ludzkie.
W jamie grobowej znaleziono także szczątki materiału mundurów, czapki wraz z metalowym (miedzianym) bączkiem oficerskim, 3 krzyżyki srebrne z fragmentami łańcuszka, cztery guziki z tworzywa z dziurkami, dwa guziki metalowe, fragment ładownicy, 3 podeszwy butów nitowanych, fragment metalu będący prawdopodobnie guzikiem oraz 3 niezidentyfikowane fragmenty metalowe i naboje. Odkryto także 6 sztuk niewystrzelonej luźnej amunicji oraz 2 kartonowe pudełka z amunicją (ok 25 sztuk w jednym). Materiał niebezpieczny został zabezpieczony przez policję.
Część inwestycji, na terenie której znaleziono grób, leży na linii działań wojennych I wojny światowej. Ten fakt, a także zachowane elementy umundurowania wskazują, że obaj pochowani byli żołnierzami z czasów I wojny światowej. Co najmniej jeden z nich nosił tytuł oficerski, co można wnioskować po zachowanym bączku oficerskim na czapce jednego z żołnierzy. Nie znaleziono przy nich broni, ani nieśmiertelników, nie zachowały się także znaczenia na guzikach mogące określić przynależność do konkretnej armii. Typ amunicji odnaleziony przy szczątkach jest charakterystyczny dla armii carskiej. Znalezione materiały są poddawane dalszym badaniom w celu ustalenia jak największej ilości szczegółów personalnych. Materiał zabytkowy zostanie przekazany do Muzeum Regionalnego w Stalowej Woli. Żołnierze zostaną pochowani w wojskowej mogile zbiorowej na cmentarzu wojskowym w Nisku.
żródło: GDDKiA